Osobiście bardzo lubię chodzić do naleśnikarni. Bogactwo smaków i kolorów ukryte w delikatnym cieście po prostu mnie zachwyca. Naleśniki to chyba jedne z nielicznych dań, które można połączyć dosłownie z wszystkim. Mam nadzieję, że Wy również kochacie naleśniki i zrobicie w Waszych domach własne naleśnikarnie. Jeżeli macie dzieci, to na pewno będą w siódmym niebie.
Składniki:
Ciasto:
- 1,5 szklani mąki pszennej,
- 1 szklanka mąki razowej,
- 2 jajka,
- ok. 0,5-0,7 litra mleka,
- szczypta soli,
- 3 ząbki czosnku
Farsz:
- torebka (100 g) ugotowanej kaszy grycznej
- opakowanie sera typu feta,
- pieprz
- opcjonalnie: szczypiorek lub zielona pietruszka
Wykonanie:
Do miski wrzucam mąkę, jajka, sól, sprasowane ząbki czosnku (dzięki nim naleśniki będą bardziej aromatyczne) i powoli dolewając mleka rozrabiam ciasto do tzw. naleśnikowej konsystencji, czyli dosyć lejącej. Tak aby ciasto swobodnie rozlało się na patelni i naleśniki nie były zbyt grube. Smażę naleśniki. Z podanej ilości składników usmażyłam 12 naleśników. Odstawiam je do ostygnięcia.
Teraz robię farsz. Do miski wrzucam kaszę i pokruszony ser. Mieszam i doprawiam pieprzem do smaku. Opcjonalnie można też wkroić szczypiorek lub natkę pietruszki w zależności od preferencji smakowych. Przyszło mi też do głowy w tej chwili, że farsz byłby także smaczny z dodatkiem zeszklonej wcześniej cebuli.
Następnie nakładam na środek naleśników farsz i zakładam rogi, uzyskując w ten sposób naleśnikowe kwadraty.
Aby ser feta w środku delikatnie się rozpuścił i jeszcze lepiej połączył się z kaszą obsmażam delikatnie naleśniki na masełku z obydwu stron. Ale jeżeli boicie się dodatkowych kalorii, to możenie tę część opuścić.
Smacznego.
Raz na jakiś czas dobrze zjeść naleśniki nie na słodko.
OdpowiedzUsuń